Minęło ponad dwadzieścia lat od chwili, gdy Owik Oganes Kazarian pierwszy raz zaprezentował swoją sztukę w Zamościu
Artysta-malarz, grafik, scenograf, projektant wnętrz, rzeźbiarz i twórca instalacji, urodził się w Armenii.
Po trzęsieniu ziemi Polska stała się jego drugą ojczyzną. Niedaleko Chełma Owik znalazł swoje stałe miejsce i tu wspólnie z żoną – artystką Teresą Chomik, wyremontował stary młyn w Uhrze, urządzając w nim Ośrodek Sztuki – Dom Pracy Twórczej (znany z międzynarodowych plenerów), który funkcjonuje teraz między innymi jako autorska galeria artysty.
Oganes Kazarian – wychodząc od malarskiej figuracji – przez kolejne lata rozwoju swej sztuki – zmierzał powoli w stronę abstrakcji, inspirując się po drodze na przykład literami alfabetu ormiańskiego, którym dawał nowy, niepowtarzalny wyraz.
Stopniowo eliminując kolor „postawił” teraz na barwy neutralne, dając czerni i bieli dużą siłę działania, pokazując jednocześnie, że sztuka nieprzedstawiająca może być bardzo różnorodna, a jej odbiorca ma możliwość szerokiej interpretacji. Owik mówi, że ostatnie jego kompozycje, czyli te, które pokazuje teraz w artystycznej kawiarni „Mazagran”, to swoisty „kosmos”, w którym można odnaleźć dwie skrajności – dynamikę i spokój.
Ruch delikatnych, przenikających się form jest – według twórcy – obrazem wewnętrznego spokoju; to taki „luz” – dodaje autor – odprężenie po wielu latach zmagania się z losem i przeciwnościami. Owik gości ostatnio w Zamościu często. Malarstwo i grafikę prezentował niedawno w Hotel Arte (nieopodal Ratusza), a rzeźby i instalacje – w Galerii Rzeźby Prof. Mariana Koniecznego (Oddział Muzeum Zamojskiego).
Jego „Fantazje” to swoista kontynuacja tego, co odnajdujemy w dotychczasowej twórczości. Kompozycje można kontynuować w nieskończoność, pokazując ruch, przestrzeń, przemiany, trwanie i to wszystko, co jest gdzieś poza czasem i przestrzenią. Zamojskie „Fantazje” są pierwszą odsłoną, a kolejna – zaraz potem – w starym młynie – w Galerii Sztuki Współczesnej Owik – w Uhrze, koło Chełma. To prace, które doskonale czują się w każdym wnętrzu, zyskując za każdym razem niepowtarzalny wyraz.